Ferie zimowe tuż, tuż. Pytań o wolne miejsca przybywa, ale rezerwacje cieszą się średnim zainteresowaniem. Hotele i obiekty są zarezerwowane na poszczególne turnusy na poziomie 50-60 proc., a cześć turystów odkłada decyzję o wyjeździe - ocenia Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

"Po ilości samych zapytań na poziomie recepcji widzimy, że zainteresowanie zimowym wypoczynkiem jest bardzo duże, natomiast nie wszystkie zapytania kończą się rezerwacją pokoi. W tym roku mamy dość nieszczęśliwy zbieg feryjnego kalendarza, ponieważ pierwszy turnus jest obciążony bliskością przerwy świąteczno-noworocznej. Na dodatek zaczynamy od małopolskich ferii, a Zakopane nie jest punktem pierwszego wyboru wypoczynku zimowego dla swojego województwa" - komentuje cytowany przez PAP Wagner.

Pierwszy turnus ferii rozpocznie się już 20 stycznia i potrwa do 2 lutego. Z wypoczynku skorzystają uczniowie z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego. W tym momencie rezerwacje w obiektach hotelarskich na Podhalu nie przekraczają 50 proc. obłożenia - wynika z danych TIG.

"W kolejnych tygodniach ferii, sądząc po ilości wstępnych rezerwacji, powinno być więcej gości. Okienko rezerwacyjne jest cały czas otwarte i może się jeszcze bardzo dużo wydarzyć. Zakopane ma tę przewagę nad innymi ośrodkami, że śnieg jest i to nie tylko na stokach narciarskich" - dodaje Wagner.

Turnus, podczas którego ferie będą miały dzieci m.in. z województwa mazowieckiego, od 3 do 16 lutego, cieszy się jak co roku największym zainteresowaniem. TIG szacuje, że na ten okres zarezerwowano blisko 60 proc. miejsc noclegowych.

Ceny noclegów na okres ferii zaczynają się od 70 zł za dobę w okolicach Zakopanego w kwaterach prywatnych. Z kolei obiekty usytuowane w okolicy Krupówek oferują pobyt dla dwóch osób ze śniadaniem w cenie ok. 300 zł.