Słodkie walentynki
Każdy dzień jest dobry, aby sprawić bliskiej osobie słodki upominek. To bardzo ważne zwłaszcza, że już niedługo nadchodzą walentynki i w ten szczególny sposób możemy pokazać naszym najbliższym, jak bardzo ich kochamy. Producenci słodyczy zadbają o to, aby walentynki w tym roku były wyjątkowo słodkie.
W zachodniej Europie walentynki obchodzone były już w średniowieczu. Za pierwszą walentynkę przyjęło się wiersz miłosny, który w 1415 roku z okazji dnia św. Walentego wysłał do swojej żony książę Karol Orleański. Słynny poeta tamtych czasów wysłał swój list z więzienia w londyńskim Tower, który do dziś przechowywany jest w British Museum. Z czasem do liścików wyrażających uczucia zaczęto dołączać stosowne upominki. Najsłynniejszym było lukrowane na różowo jabłko, które król Henryk VIII ofiarował Annie Boleyn w hebanowej szkatułce wysadzanej perłami. Najdroższa walentynka świata trafiła jednak do rąk jednej z najsłynniejszych śpiewaczek operowych Marii Callas. Arsytoteles Onasis wysłał jej bowiem kartę ze szczerego złota, z sercem wysadzanym diamentami, brylantami i szmaragdami opakowaną w... futro z norek. Grecki armator i bogacz zapłacił za nią 250 tys. dolarów. Współczesnym kochankom trudno więc byłoby go przebić, zresztą nie ma takiej potrzeby, bo tak naprawdę liczy się przede wszystkim pamięć o bliskiej osobie.
Czekoladowe serce powie więcej niż tysiąc słów
Do Polski tradycja świętowania 14 lutego przybyła dopiero w latach 90. Ulubionym sposobem uczczenia tego dnia było i nadal jest kupno prezentu. Ponieważ jak mówi mądre przysłowie ?przez żołądek do serca? uczucia najłatwiej wyrazić przez słodkości. Producenci wychodzą naprzeciw temu przekonaniu. W sklepach już pojawiają się pięknie opakowane czekoladki, czekolady i bomboniery w kształcie serc. Wybór jest ogromny, nie czekajmy więc i pokażmy bliskim co do nich czujemy?
Słodka czekoladka i jeszcze słodsze pocałunki
Czekolada jak żaden inny produkt pasuje do święta zakochanych. Reputację afrodyzjaku zyskała już w czasach jej wynalazców - Azteków - którzy wierzyli, że napój z kakao dodaje mężczyznom wigoru. Ich władca, słynny Montezuma, przed wizytą w haremie wzmacniał się kilkoma dodatkowymi filiżankami czekolady, obowiązkowo dostawali ją również świeżo poślubieni małżonkowie. Casanova, znany największym kochankiem w historii, codziennie pijał czekoladę aby zwiększyć swoją energię miłosną, wynosząc napój z ziaren kakao ponad szampana.
Współczesne badania naukowe przeprowadzone przez ekspertów z całego świata dowodzą, że czekolada zawiera naturalną substancję pobudzającą zwaną teobrominą. Wciąż trwają badania nad innym związkiem obecnym w czekoladzie - fenylotylaminą, o której wiadomo, że pobudza organizm do produkcji poprawiających samopoczucie endorfin, nie bez racji nazywanych więc hormonami szczęścia.
Także śmiało zajadajmy się czekoladkami, a uśmiech i szczęście w Walentynki nas nie opuszczą
Rozpływające się w ustach czekoladowe smakołyki zawierają wiele ważnych dla organizmu człowieka składników. Są niemi przede wszystkim potas, magnez, wapno, fosfor, żelazo, cynk i miedź. Zbawienne dla zdrowia skutki mają też zawarte w czekoladzie flawonidy. Uważa się, że mają one działanie antynowotworowe, opóźniają zmiany miażdżycowe i zapobiegają chorobom niedokrwiennym serca. Celebrowanie walentynek i obdarowywanie się słodkimi czekoladowymi upominkami może więc mieć podwójnie znaczenie - wzmocnieniu ulegną nie tylko łączące nas więzi, ale i nasze serca zabiją mocniej siłą łączących nas uczuć oraz dzięki życiodajnym właściwościom czekolady. Warto o tym pamiętać, nie tylko 14 lutego.