
Ptaki zmorą ogródków restauracyjnych
Mewy i gołębie dają się we znaki turystom w ogródkach restauracyjnych w centrum Porto. Ptaki bywają agresywne, a ich łupem padają...kotlety.
Zdaniem portugalskich restauratorów, spożywanie posiłków na świeżym powietrzu przyciąga uwagę ptaków. Ich obecność często kończy się próbą wykradania ze stołów żywności w ogródkach restauracyjnych. Najczęściej powtarzają się ataki z udziałem rozdrażnionych gołębi.
- Kilka dni temu jeden z nich uskuteczniał lot nad stołem w celu kradzieży 300-gramowego kotleta. Wprawdzie poderwał go z talerza, ale po chwili spadł z nim na ziemię, bo zdobycz okazała się za ciężka podczas ucieczki - powiedział właściciel restauracji A Brasa w Porto, cytowany przez lokalne media.
Na agresywne zwierzęta nie działają ani przyczepiane na lokalach atrapy jastrzębi, ani drony ? podkreślają portugalscy.
Głos zabrał biolog - prof. Adriano Bordalo e Sa. Jego zdaniem jedną z głównych przyczyn częstego pojawiania się fruwających intruzów nad restauracjami mogą być źle zamykane pojemniki na śmieci przy lokalach gastronomicznych.
- Zapach żywności zwabia ptaki w sąsiedztwo restauracji w centrum Porto. Ich obecność stała się tam już tak powszechna, że istnieje poważne ryzyko dla zdrowia publicznego - ocenił portugalski biolog.