Pożar w hotelu w Karpaczu
W jednym z hoteli na terenie Karpacza wybuchł pożar. Z obiektu ewakuowano kilkaset osób. Jak informuje straż pożarna, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a prawdopodobną przyczyną dużego zadymienia była awaria maszyny ustawiającej kręgle w kręgielni.
Dziś (22.01) nad ranem w Hotelu Sandra SPA w Karpaczu wybuchł pożar. Silne zadymienie najbardziej widoczne było w części piwnicznej. Strażacy po przybyciu na miejsce, przystąpili do przeszukiwania terenu w celu ustalenia źródła zadymienia. Ewakuowano kilkuset gości hotelowych, którzy nad ranem zostali postawieni na nogi. Część z nich wyszła w samych szlafrokach, niektórzy nawet nie zdążyli założyć butów. W sytuacji zagrożenia liczyła się każda chwila. Wiele z ewakuowanych osób czeka na zakończenie akcji strażaków w swoich samochodach. Spora część musiała opuścić teren parkingu.
W tej chwili trwa dogaszanie źródła zadymienia i oddymianie obiektu hotelowego. Wkrótce okaże się czy turyści będą mogli wrócić do środka. Ocena sytuacji zależy od tego jak bardzo zadymiony jest hotel. Po dogaszeniu wszystkich miejsc objętych zagrożeniem ponownego zapalenia strażacy wykonają testy, które określą czy obiekt nadaje się do ponownego wejścia gości.
Z pożarem w Karpaczu walczy 10 zastępów strażaków zarówno z PSP jak i lokalnych OSP.
Fot: PSP Jelenia Góra