Pierwsza restauracja w kosmosie
Wkrótce grupa bogatych smakoszy zje ekskluzywną kolację na wysokości ponad 30 tysięcy kilometrów nad Ziemią. Za menu odpowiada Ramus Munk, jeden z najbardziej cenionych szefów kuchni na świecie.
Już niebawem ruszy projekt, z którego mają szansę skorzystać miłośnicy nietypowych doświadczeń kulinarnych, dysponujący kwotą prawie pół miliona dolarów. W kosmos poleci specjalny balon, w doczepionej do niego gondoli będzie można zjeść wykwintne menu autorstwa gwiazdkowego szefa kuchni.
Już w przyszłym roku grupa miłośników dobrego jedzenia, spragnionych kulinarnych doświadczeń nie z tej Ziemi zasiądzie przy stole na pokładzie gondoli zawieszonej pod kosmicznym balonem, który wzniesie się do stratosfery. Zjedzą tam wyjątkowy posiłek, który przygotuje dla nich jeden z najbardziej rozchwytywanych szefów kuchni na świecie.
Za menu odpowiada Rasmus Munk, szef kuchni z kopenhaskiej restauracji Alchemist, mający na koncie dwie gwiazdki Michelin. Munk figuruje aktualnie na piątym miejscu w słynnym rankingu World?s 50 Best w gronie najlepszych szefów kuchni na świecie.
Munk potwierdził swój udział w projekcie przed kilkoma dniami na swoich kanałach społecznościowych. Co istotne, uczestnicy lotu będą mogli relacjonować na żywo swoje doświadczenia przez Internet i kontaktować się z bliskimi na Ziemi, na pokładzie kapsuły będzie działać wifi. W balonie znajdzie się również bar wyposażony w selekcję win.
Cena za to doświadczenie wynosi 495 tysięcy dolarów za osobę. Jak zapowiadają organizatorzy przedsięwzięcia, dochód z lotu zostanie przeznaczony na nagrody w ramach konkursu Space Prize, wspierającego kobiety działające w branży kosmicznej i technologicznej.
Źródło: rp.pl
Fot: @rasmusmunkalchemist