Warszawa, Kraków, Wrocław - w tych miastach działają już bistra Chralotte. Teraz przyszedł czas na stolicę Wielkopolski. To 10. lokal spod szyldu marki.

Pierwsze bistro Charlotte zostało otwarte w 2011 roku w Warszawie przy placu Zbawiciela. W ostatnich latach marka zyskała kolejne lokalizacje w stolicy, a także poszerzyła działalność o Kraków i Wrocław.

Charlotte to bistro w stylu francuskim. W menu dostępne są m.in. bagietki, chleby, bajgle, słodkie wypieki, a także śniadania, które można zamawiać przez cały dzień. Lokal oferuje również francuskie wina oraz dodatki do śniadań dostępne także na wynos.

Charlotte w Poznaniu zagościło przy ul. Krysiewicza 3a w kamienicy zwanej "Żelazkiem".

"Rozgrzaliśmy piec, wypiekliśmy pierwsze chleby i bagietki, i z wielką radością ogłaszamy: oficjalnie meldujemy się w Poznaniu! Przed nami ostatnie szlify, a Was już teraz zapraszamy na slow opening." - czytamy w social mediach marki.

Ponadto znakiem rozpoznawczym Charlotte jest tzw. common table, czyli wspólny stół, który został zaprojektowany z myślą o nawiązywaniu relacji wśród gości.

- Charlotte jest nowoczesna, jeżeli chodzi o podejście do jedzenia oraz spojrzenie na jakość i rzemieślnicze wyroby, jest dostępna, demokratyczna, masowa. Jednak masowość w tym przypadku nie oznacza poziomu baru mlecznego, a wysokiej jakości rzemieślnicze jedzenie nie wskazuje na ekskluzywność, luksus czy dostępność wyłącznie dla określonej grupy. To gastronomia dla wszystkich, bez względu na wiek czy zasobność portfela. Moim zdaniem ten aspekt był wyczuwalny na Zachodzie już dawno, a u nas tego wcześniej nie było - powiedziała Justyna Kosmala, współwłaścicielka sieci Charlotte, baru Wozownia i restauracji Lupo Pasta Fresca w Warszawie w wywiadzie dla magazynu Szef Kuchni.