Nowy koncept w Poznaniu
W poznańskiej Kamienicy Wiedeńskiej powstaje nowy koncept gastronomiczny - Restaurant Market, który zjednoczy pod jednym dachem 10 restauratorów. Otwarcie zaplanowano na drugi kwartał 2024 roku.
Organizacja w jednym miejscu rozpoznawalnych oraz autorskich restauracji to trend cieszący się coraz większym zainteresowaniem. Daje możliwość urozmaicenia oferty gastronomicznej miasta poprzez wprowadzenie rzadko dostępnych potraw i smaków, atrakcyjnej lokalizacji, starannie zaaranżowanych wnętrz oraz jakości serwowanych dań. W tę koncepcję doskonale wpisuje się nowo powstający koncept - Restaurant Market, zlokalizowany w inwestycji Kamienica Wiedeńska w sercu Poznania, przy ulicy Podgórnej. To właśnie ona zdeterminowała wystrój wnętrz zabytkowego budynku, który pod jednym dachem połączy aż dziesięciu restauratorów.
Inspirowane historią miejsca wnętrze, zaprojektowane na powierzchni 1300 m2 może pomieścić ponad 500 osób. Intensywne życie dzienne i wieczorowe będzie toczyć się w czterech strefach: na parterze, całorocznej oranżerii oraz eleganckiej kawiarni z funkcją drink baru. Projekt jest atrakcyjnym wizualnie połączeniem aktualnego designu z historycznymi akcentami. To współczesna wizja popularnego, wielkomiejskiego miejsca spotkań, w którym każdy czuje się swobodnie.
Głównym założeniem projektowym wnętrza jest nawiązanie do historii miejsca i poznańskiej secesji. Inspirację stanowiła secesyjna stylistyka w sztuce i architekturze, idea podróży Orient Expressem, a także wnętrze hali dworcowej. Jest to bowiem wędrówka po smakach, gdzie każda strefa dedykowana jest innym destynacjom kulinarnym, a łącznikiem dla nich wszystkich jest wspólna przestrzeń konsumpcyjna.
- Projekt wnętrza to niesamowita podróż nawiązująca do wyprawy Orient Expressem. Rozpoczyna się ona w pięknej secesyjnej przestrzeni mającej odniesienie nie tylko do budynku, w którym się znajdujemy, ale również do galerii dworcowych. Znajdziemy tu tapicerowane siedziska przypominające te stosowane w pociągach oraz secesyjne detale - opowiada projektantka Dorota Terlecka z Biuro Kreacja.
Wysoka, przestronna, pięknie doświetlona witrynami sala nawiązuje do historii tego budynku. Secesyjne elementy, takie jak posadzka, łuki czy ręcznie malowane detale tworzą tu niepowtarzalną atmosferę. Centralnym i najważniejszym elementem tego wnętrza jest jednak bar. Jego łukowa forma wykończona orzechowym fornirem majestatycznie dopełnia przestrzeń. Całość pełna jest nawiązań do początku XX wieku ? gięte krzesła, miękkie sofy, szkliwione kafle czy metaloplastyka to ukłon projektantów w stronę rozkwitającego w tym czasie Art Noveau.
Dalsza podróż wiedzie poprzez strefę industrialną, gdzie możemy zobaczyć dawne parowozy i poznać historię fabryki H. Cegielskiego. Tu historia Poznania gra główną rolę.
- Architektura budynku oraz wnętrza zmieniają się od strony dziedzińca. Wnętrze staje się industrialne. Jest to nawiązanie do poznańskiej fabryki H. Cegielskiego, która na początku XX wieku była największym w kraju ośrodkiem produkcji parowozów - wyjaśnia Dorota Terlecka.
Nawiązanie do tej historii nie jest przypadkowe, gdyż willa Cegielskiego stała na dziedzińcu sąsiadującym z inwestycją. We wnętrzu znajdziemy industrialne elementy, takie jak stalowe okucia, lampy i meble. Dominują tu beton i stal, na ścianach pojawią się zaś murale z dawnymi maszynami parowymi produkcji H. Cegielskiego, podkreślając intensywny rozkwit przemysłu tej epoki i nawiązując do przyświecającego mu hasła Miasto - Masa -Maszyna.
Kolejny przystanek to Azja i minimalistyczne elementy w modnym stylu Japandi. Wnętrze wypełniają jasne drewno, naturalne materiały i papierowe lampiony. Proste rozwiązania przechodzą w bardziej nasycone kolory i prowadzą nas do strefy, gdzie kolor i zapach łączą się w intensywne, mocne doznania.
- Jasna, minimalistyczna przestrzeń jest bardzo prosta i uporządkowana. Minimalistyczne stoliki i stoły nawiązują do kultury Japonii. Wnętrze wypełnione jest naturalnymi materiałami, takimi jak jasne drewno czy tkanina pokrywająca ściany. Proste oświetlenie w postaci papierowych lampionów dopełnia całości wrażeń - zdradza projektantka.
Strefa Wschód z kolei to mocne, nasycone kolory i ciemne drewno, które przywodzą na myśl smaki Indii czy Libanu. Przestrzeń wschodu jest intensywna, nawiązując do mocnych zapachów i smaków kuchni, które tu goszczą. Wnętrze wypełnione jest nasyconymi kolorami takimi jak burgund czy oranż. Całość podbita jest ciemnym drewnem i kolorowymi lampionami wykonanymi z indyjskich tkanin.
Źródło: Projekt - Biuro kreacja
Wizualizacje: Natalia Miłosz