Miód z bębna pralki. W Tychach postawiono ule z recyklingu

Miód z bębna pralki. W Tychach postawiono ule z recyklingu

Tychy mogą pochwalić się wyjątkową pasieką. Ule dla pszczół wykonano z surowców pochodzących z recyklingu. Trzy nietypowe ule stanęły w Parku Łabędzim. Dlaczego nietypowe? Zostały wykonane ze zużytych sprzętów, m. in. z bębna pralki. Z tych właśnie odpadów - wyselekcjonowano materiał do budowy ekologicznych uli. Taka pasieka - z recyklingu - ma pokazać mieszkańcom, że oddając zużyty sprzęt, dają rzeczom drugie życie.

Jak powiedziała serwisowi TokFm - rzecznika prasowa urzędu miasta w Tychach Ewa Grudniok - pasieka to wspólny projekt miasta, Fundacji Odzyskaj Środowisko, a także firmy MB Recycling. W ramach programu już w zeszłym roku w Tychach stanęło 18 czerwonych pojemników na elektrośmieci. To właśnie do nich mieszkańcy wyrzucali zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz zużyte baterie.

Nowe domy dla pszczół

Pojemniki na elektrośmieci mają kolor czerwony - taki samo jak dachy uli. Same ule powstały natomiast m.in. z bębnów od pralek. Zamieszkały w nich pszczoły kraińskie. Jest to drugi najbardziej popularny podgatunek pszczół hodowany przez pszczelarzy na świecie. To także rasa ceniona ze względu na to, że nie są agresywne. Co więcej, krainiki są odporne na niektóre choroby i pasożyty bardziej niż inne rasy. Ważne też, że mogą być hodowane w środowisku miejskim.

Miejską pasieką z recyklingu opiekuje się doświadczony pszczelarz Michał Lasek. Jego zdaniem pszczoły świetnie sobie radzą, a same ule zostały dobrze przyjęte przez mieszkańców. Co więcej, za jakiś czas zostanie zorganizowane pierwsze miejskie miodobranie.

Pasieka to niejedyna rzecz w mieście wykonana na rzecz pszczół. Oprócz niej Tychy mają też łąki kwietne. Zostały zasiane w ostatnich kilku latach. Takie miejsca, mają zapewnić pszczołom jak najlepsze warunki do rozwoju.

Zdjęcie: TofFm