Gastronomia: wakacyjny biznes z potencjałem

Gastronomia: wakacyjny biznes z potencjałem

Większe natężenie ruchu, ciepłe dni i ludzie, którzy szukają rozrywki poza domem sprzyjają uruchomieniu sezonowej gastronomii. Z jakim ryzykiem wiąże się ten biznes i w jakim tempie można uzyskać zysk? Oto wyniki analizy OLX.

Pękające w szwach lokale gastronomiczne w popularnych wakacyjnych miejscowościach wpływają na wyobraźnię. To okazja, aby rozważyć sezonowy biznes. Wakacyjne upodobania Polaków oraz zwiększony napływ zagranicznych turystów utrwalają wizerunek Polski jako miejsca, gdzie tego typu działalność może być strzałem w dziesiątkę.

Działalność małej mobilnej gastronomii wymaga znajomości przepisów oraz wiąże się z kosztami zakupu niezbędnych urządzeń. Jak wynika z danych OLX, mogą one wynosić od kilkuset złotych do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych w zależności od typu działalności.

HoReCa to sektor, który obok finansów i ubezpieczeń, zanotował w czerwcu największą poprawę koniunktury - wynika z danych GUS. Pozytywny okazał się zwłaszcza start sezonu. Duże znaczenie ma fakt, że Polacy lubią jeść na mieście i są gotowi płacić więcej jeśli lokal oferuje jakość (60 proc.) i dobrą obsługę (46 proc.).

Jednym ze sposobów na rozpoczęcie działalności w branży jest mobilna gastronomia. Nie chodzi jednak wyłącznie o food trucki! Znacznie prostszym i tańszym rozwiązaniem może być mobilna kawiarnia,. Polacy kochają kawę, to nieodłączna część wyjść na miasto, co potwierdzają dane Euromonitora. Wynika z nich, że rynek kawy w Polsce osiągnie w tym roku wartość 7,7 mld zł. Koszt zakupu roweru gastronomicznego zaczynają się od 10 tysięcy złotych - wynika z danych OLX, natomiast riksza z pełnym wyposażeniem, to wydatek rzędu 30 tysięcy złotych.

Przysmakiem, który jest symbolem lata, są lody. Jak wynika z danych OLX, przedsiębiorcy chętnie wykorzystują ten fakt. Maszyna do lodów była w maju jedną z pięciu najczęściej wyszukiwanych fraz w kategorii "Firma i Przemysł". Nie trzeba od razu otwierać lokalu, lodowy biznes może się kręcić również na kołach roweru. Jego koszt oscyluje w granicach 35 tysięcy złotych. W tej cenie otrzymamy w pełni wyposażony, zasilany elektrycznie trójkołowiec. W ten sposób można napędzać również wakacyjną sprzedaż waty cukrowej czy hot dogów.

- Gastronomia to sektor gospodarki, który tradycyjnie kojarzony jest z pracą sezonową. To naturalne, że napływ turystów, zarówno polskich, jak i zagranicznych, generuje popyt na dodatkowych pracowników. My jednak zachęcamy do spojrzenia na tę kwestię z innej perspektywy. Skoro rośnie liczba konsumentów, a przed lokalami w najpopularniejszych miejscowościach ustawiają się kolejki, to może warto założyć swój własny biznes. Wbrew pozorom nie wymaga to skomplikowanej logistyki. Wystarczy zapoznać się z obowiązującymi przepisami i zainwestować w rower do sprzedaży kawy, lodów lub hot dogów. Co więcej, fakt, że to rozwiązania mobilne, a więc umożliwiające prowadzenia działalności w dowolnym miejscu w Polsce, sprawia, że możemy być tam, gdzie turystów jest najwięcej - mówi Kamil Szabłowski, PR Lead OLX.

W maju druga najczęściej wpisywana fraza w kategorii "Firma i Przemysł" brzmiała "piec do pizzy" - podkreślają autorzy analizy OLX. Pojawiła się w wynikach wyszukiwania 830 razy. Jednak niekwestionowanymi liderami w tym rankingu pozostają urządzenia do chłodzenia ? witryny, lady i szafy - były wpisywane w wyszukiwarkę prawie 2 600 razy. Z chłodem kojarzą się też maszyny do lodów, które wyszukiwano ponad 850 razy. Z danych tych wnioskować można, że gastronomia przygotowała się do sezonu wakacyjnego. Nie tylko uzupełniając dotychczasowe wyposażenie, ale też wzbogacając swoją ofertę o nowe propozycje. Oznacza to, że ani gorącej pizzy, ani zimnych lodów tego lata na pewno nie zabraknie.